logo

29 listopada 2014

Miss-cuddle - historia prawdziwa

ZACZYNAMY !  

Witają was bardzo serdecznie: Miss Cuddle & morthowy morth.


Miss-cuddle to blog, w założeniu, poświęcony głównie stylizacjom. Jako że Cuddle uwielbia ubrania (czasem morth zastanawia się, czy ona po prostu nie wyszła za te ubrania... albo coś), tematyka jej własnego miejsca w sieci okazała się stosunkowo prosta do wyboru. Ale bez krzyków, pany, bez krzyków. Nie tylko! Dostępne będzie także szeroko pojęte tzw. "beauty" oraz "lifestyle".

Skąd nazwa Miss Cuddle? Bo Morth twierdzi, że "cuddle" to fajne słowo, a ja nie mam nic przeciwko, bo angielski zawsze jest w porządku! Tak szczerze, szukaliśmy czegoś ciekawego, nic nie było wystarczająco... dobre. Wyszło jak wyszło. 


 

Skąd takie collabo? Już od dawna nosiłam się z myślą, aby założyć bloga. Dzielić się na nim swoimi propozycjami, stylówkami (ubrań mam dużo, za dużo). Morth ma bloga i wie dużo więcej o bloggowaniu, niż ja (bo ja nic...), a po za tym pomaga mi pisać ("redaktor naczelny"). Nie zna się absolutnie na modzie, ale na pisaniu - już tak. Łączymy dwie pasje i sprawdzamy, co z tego wyniknie. 

 

Miss Cuddle - Marta, lat 20. Białystok. Uczennica szkoły fryzjerskiej , po klasie tanecznej. Uwielbiam brytyjski akcent i absolutnie nie wiem co to ma do rzeczy. W życiu również towarzyszy mi muzyka. Właściwie każdy jej gatunek, wszystko co "wpadnie w ucho" i do czego "da się pogibać" (albo potupać).  Interesuje się sportem, głównie siatkówką, w zasadze to mój nałóg. Oglądam większość meczy jakie tylko są ogólnodostępne, znam się na tym jak mało kto, mogłabym właściwie tylko o niej rozmawiać, ale no nie da się tak, a szkoda .
Z Morthem znamy się od 2-giej klasy podstawówki. dobrze nam się współpracuje (chociaż nigdy nie współpracowaliśmy) i jak mało kto potrafi mnie rozśmieszyć do łez głupim, przypadkowym tekstem, na przykład: "Mam stopę!". Uważa też, że jestem babska i to bardzo. Co jest prawdą, o ile przez to słowo przemawia miłość do ubrań, do ubrań i... może do ubrań. I kosmetyków. Tak.

morthowy morth - Dawid, lat dwadzieścia, Białystok. I więcej nie powiem, jest blog, można więc zajrzeć i zapoznać się z moją osobą. Nie potrafię dobierać ubrań, nie znam się na tym, ale cóż. Kobiecie nie odmawia się, gdy ładnie prosi, prawda? Jestem męskim pierwiastkiem w tym kwiecistym gnieździe kobiet. Miejmy nadzieję, że nie zostanę stłamszony (tak, jasne).



Po co jest ten blog? Aby dzielić się pomysłami dotyczącymi stylizacji oraz fryzjerstwa, ale również aby pokonać swoje jakieś drobne słabości. Nigdy w życiu nie byłam modelką, także to jest mój pierwszy raz (bądźcie wyrozumiali). 


Dlaczego "Nie noś ubrań w plecaku!"? Proste. Może ktoś o tym nie wie, ale... Zwykle tam się gniotą. Nie lubimy zgniecionych ubrań.

Miss Cuddle Crew.
 

Jeśli chcecie post o czymś konkretnym, macie jakiś pomysł, potrzebujecie porady z zakresu fryzjerstwa, macie do nas pytania różnej maści to nie krępujcie się zapytać, na wszystkie odpowiemy (chyba że będą głupie - wtedy nie odpowiemy).

2 komentarze :

Obserwatorzy